Wstęp

Maria Tomkiewicz

   Od chwili wybuchu II wojny światowej upłynęło już prawie pół wieku. Wydarzenia z lat trzydziestych do roku 1945 coraz bardziej odchodzą w przeszłość, a ich uczestnicy ubywają spośród żyjących.

   Ciągle nurtowała mnie myśl ażeby uchronić od całkowitego zapomnienia dzieje naszego miasta Buska, jego mieszkańców ich prace i działania zmierzające do utrwalenia polskości w mieście, w okresie rozbiorów jak i po powstaniu wolnej Polski.

   Miłość do tego miasta żyje nadal w ludziach, Busk powraca do nas w naszych snach i wspomnieniach. Nasze dzieci i wnuki słuchając opowiadań o czasach przedwojennych i okupacji nie bardzo orientują się o klimacie i sytuacji jaka panowała na Kresach Wschodnich. Nie rozumieją naszej tęsknoty za miastem rodzinnym, miastem naszej młodości. Niestety pozostało ono po drugiej stronie granicy.

   W roku 1987 otrzymałam odpis rękopisu książki Antoniego Schneidera "Miasto Busk - Wenecja polska" - obejmującej dzieje miasta Buska od jego założenia aż do roku 1856. Postanowiłam wykorzystać te materiały, które zostały w skrócie ujęte w rozdziale I oraz dopisać dalszy ciąg dziejów, miasta. W pracy tej wspomagało mnie szereg osób dostarczając materiałów źródłowych, zdjęć jak i relacji pisemnych i ustnych.

   Zakres II rozdziału jest dość skromny. Brak bowiem materiałów. źródłowych nie pozwolił na szersze omówienie niektórych zagadnień.

   Największą trudnością było przedstawienie okresu okupacji lat 1939-1945. Brakowało głównie materiałów źródłowych jak wiarygodnych informacji. Toteż z wdzięcznością skorzystałam ze zgody J. Em. Księdza Biskupa Antoniego Adamiuka sufragana opolskiego na wykorzystanie Jego wspomnień z pracy kapłańskiej w Busku w latach 1939-1945 - za co składam wyrazy gorącej wdzięczności. Ks. Biskup przybył do Buska w roku 1939 jako młody kapłan. Przeżył z nami lata okupacji rosyjskiej i niemieckiej. Mimo młodego wieku zyskał szacunek i miłość wśród mieszkańców. Był skromny, dla siebie nigdy niczego nie potrzebował, niosąc pomoc biednym, ludziom starym, emerytom, którzy zostali bez środków do życia.

   Z jego inicjatywy i starań powstała w 1942 roku Handlowa Szkoła i Szkoła Gospodarcza. Dała nam młodzieży możność zdobywania nauki, które niektórzy uzupełniali na tajnych kursach nauczania. szkoła ta broniła nas przed wyjazdem na przymusowe roboty do Niemiec. Jego lekcje religii były dla nas prawdziwą szkołą życia, ugruntowały naszą wiarę i pokazały, że przez życie trzeba iść uczciwie.

   Korzystając, że to opracowanie stanowi wspomnienie o Busku chciałabym w imieniu koleżanek i kolegów byłych wychowanków Księdza Biskupa wyrazić gorące podziękowanie za to wszystko co dla nas uczynił, równocześnie zapewniając, że zachowaliśmy Jego naukę i nie zawiedliśmy nadziei jaką w nas pokładał.

   Również dziękuję serdecznie p. M.Gumińskiej-Szałajdewicz za udostępnienie "Kroniki sokolstwa polskiego w Busku od roku 1909", p. Longinowi Malemu za osobisty kontakt i udzielenie informacji o działalności Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" w Busku, zdjęć z tego okresu jak i innych informacji. Panu Kazimierzowi Siołkowskiemu dziękuję za udzielenie informacji o ruchu spółdzielczym, p. Władysławowi Łuczkiewiczowi, p. Józefowi Zdaniewiczowi za ogólne wiadomości i pomoc w opracowaniu planu miasta.

   Dziękuję moim koleżankom, które wspomogły mnie tej pracy a to: Heli Śliwińskiej-Sakowicz, Czesi Siołkowskiej-Sacchetti, Wandzie Małko-Mrożek, Zosi Fedorskiej-Szulczewskiej, Janci Piotrowicz-Solarewicz.

Powrót do strony głównej